Nie istnieje biznesowe perpetuum mobile. Przedsiębiorstwa, do których stale nie będzie dostarczana energia, skazane są na marginalizację, a w dłuższej perspektywie na zanik i likwidację. Energia niezbędna do podtrzymania żywotności biznesu może być dostarczona w postaci kapitału, technologii, ale też know-how zarządzających menedżerów.

 

Zmiany zachodzące w firmach oraz procesy decydujące o tym, iż jedna firma odnosi spektakularny sukces, a druga upada były dla autora niniejszej pracy od zawsze intrygujące. Jak to się dzieje, że powstają nowe branże, a ukształtowane i wydawałoby się stabilne firmy z dnia na dzień stają się nic nie warte? Co decyduje o tym, że jedne marki w zaskakującym tempie potrafią opanować globalny rynek, a inne dobrze pomyślane i dochodowe biznesy poprzestają wyłącznie na rynku lokalnym? Zaskakujące jest, że nie zawsze ma to wiele wspólnego z rozwojem nowych technologii, jak powszechnie się uważa.

 

Powstanie wielkich gigantów

 

Przykłady takich firm, jak Starbucks, Zara, LVMH, IKEA czy Virgin, pokazują, że zbudowanie globalnej korporacji niemal od zera, w branżach niezwiązanych z nowymi technologiami jest możliwe w okresie jednego pokolenia. Zjawisko to można wytłumaczyć na wile sposobów: charyzmatyczną postawą liderów (takich jak Steve Jobs) albo odkryciem nowych wspaniałych rynków, których istnienia nikt wcześniej nie podejrzewał. Występują wreszcie firmy, których powstanie i rozwój umożliwia nowa technologia, niemniej jednak wówczas zwykle pojawia się wiele podobnych podmiotów, ale wygrywają nieliczni.

 

Steve Jobs w ciągu zaledwie 14 lat swojego powtórnego przywództwa (1997-2011) w Apple potrafił przekształcić podupadającą firmę, która nie mogła sobie poradzić z konkurencją Microsoftu i producentami komputerów PC i której groził upadek lub przejęcie, w przedsiębiorstwo o najwyższej jakości rynkowej na świecie, z kapitalizacją przekraczającą 500 mld USD na początku 2012 roku. Nikt w historii światowego biznesu nawet nie zbliżył się do tego osiągnięcia.

 

Sektor nowych technologii

 

Sektor nowych technologii, który jeszcze w 1970 roku praktycznie nie istniał, już 20 lat później stał się motorem rozwoju gospodarczego Stanów Zjednoczonych i podstawą skutecznej rywalizacji z Chinami. W tym samym czasie powstało w samych tylko Stanach Zjednoczonych setki tysięcy firm i miejsc pracy związanych z nowymi technologiami, z których jednak większość znikała w ciągu pierwszych trzech lat działalności lub nawet szybciej.

 

Prognozowanie przyszłych zdarzeń i tendencji rynkowych

 

Innym kluczowym pytaniem współczesnej ekonomii i nauk o zarządzaniu jest kwestia możliwości prognozowania przyszłych zdarzeń gospodarczych i tendencji rynkowych. Jak to jest możliwe, że w czasie kolejnej rewolucji technologicznej, doskonałych modeli ekonometrycznych i procesów analitycznych, nie przewidziano globalnego kryzysu finansowego 2008 roku? Czy nauki ekonomiczne są naukami ścisłymi, czy społecznymi? Współczesny świat zmienia się tak gwałtownie, że dotychczasowe paradygmaty ekonomiczne przestają obowiązywać, gdyż rzeczywistość okazuje się bardziej skomplikowana i bardziej niestabilna, niż się wydawało. Wcześniej należało czekać całe dziesięciolecia lub też setki lat na pojawienie się znaczącej innowacji biznesowej, dzisiaj jest to kwestia bardziej dni i tygodni aniżeli lat.

 

Gdy zestawimy 30-letni okres budowy firmy z 6000 lat aktywności człowieka (od czasu wczesnego osadnictwa i rzemiosła do czasów współczesnych), to okazuje się, że potrzeba 30/6000 = 0,5% tego okresu, aby zdominować w skali globalnej daną branżę biznesową. Odpowiada to mniej więcej okresowi 3 mln lat ewolucji na Ziemi i z tej perspektywy, chociaż nadal mówimy o błyskawicznym procesie, ma to swoje odniesienie w naturze. Około 7-8 mln lat temu pojawił się praprzodek człowieka (pod koniec trzeciorzędu), a niecałe 2mln lat mają najstarsze odnalezione szczątki człowieka rozumnego. Ten krótki okres, z perspektywy historii ewolucji na naszej planecie, wystarczył, aby ludzkość zapanowała na całej Ziemi.

 

Zatem jeżeli przyłoży się analogiczną miarę do rozwoju biznesu i do rozwoju życia na Ziemi, okazuje się, że proporcjonalnie tempo zmian jest porównywalnie, choć będąc świadkami powstania takich gigantów, jak Google czy Microsoft, mamy wrażenie, że ich kariera przebiegała błyskawicznie. Z drugiej strony są biznesy tradycyjne, jak bankowość, przemysł stoczniowy czy wydobywczy, które funkcjonują kilkaset lat i pomimo okresowych perturbacji mają się dobrze. Podobnie w świecie zwierząt – doskonale mają się rekiny, które praktycznie w niezmienionej formie istnieją od 160 mln lat.

 

Środowisko naturalne i gospodarka – podobne procesy ewolucji

 

Jeżeli zaczniemy głębiej analizować środowisko naturalne oraz gospodarcze, ze zdumieniem stwierdzimy występowanie wielu podobnych procesów ewolucyjnych i adaptacyjnych warunkujących rozwój i przetrwanie zarówno poszczególnych gatunków flory i fauny, jak i poszczególnych firm i całych branż biznesowych. Podobieństwa są na tyle uderzające, że można domniemywać, iż język biznesu zaczerpnął wiele zwrotów i pojęć z dziedziny ewolucji, w tym funkcjonowania ekosystemów. Mówimy chociażby o cyklu życia firmy, o jej dostosowaniu do panujących warunków zewnętrznych (do rynku), o ewolucji przedsiębiorstw, o powstawaniu i zanikaniu całych sektorów przemysłu i usług, a analitycy i eksperci zwykli badać DNA firmy.

 

Powyższe analogie skłaniają do zastanowienia się nad tym, czy firmy, podobnie jak organizmy żywe, podlegają prawom ewolucji: czy dostosowują się do warunków otoczenia, czy przeżywa wśród nich najlepiej dopasowany, a celem organizmów żywych jest przekazanie genów – celem firmy zaś jest maksymalizacja prawdopodobieństwa osiągnięcia dodatniego cash-flow (często automatycznie wiąże się to z wykazaniem zysku lecz nie zawsze).

 

Teoria ewolucji a zmiany w przedsiębiorstwie

 

Wiele elementów z teorii ewolucji Darwina-Wallace’a można wprost odnieść do badań nad zmianami zachodzącymi w przedsiębiorstwie. Zdaniem autora niniejszej pracy zasada swobodnego doboru jest kluczowym prawem decydującym o przetrwaniu danej firmy na rynku lub jej zniknięciu. Biznesy natomiast podlegają procesom podobnym zarówno do doboru krewniaczego (klasycznej teorii Darwina), jak i zjawiska doboru grupowego, opisanego przez amerykańskiego socjologa Edwarda O. Wilsona. Zasada swobodnego doboru w naturze jest fundamentalnie związana z drugą zasadą termodynamiki pojęciem entropii, identycznie działa ta zasada swobodnego doboru w środowisku biznesowym w powiązaniu z tymi samymi prawami fizyki.

 

Kapitał, technologie i know-how energią przedsiębiorstw

 

Nie istnieje biznesowe perpetuum mobile. Przedsiębiorstwa, do których stale nie będzie dostarczana energia, skazane są na marginalizację, a w dłuższej perspektywie na zanik i likwidację. Energia niezbędna do podtrzymania żywotności biznesu może być dostarczona w postaci kapitału, technologii, ale też know-how zarządzających menedżerów. Forma dopływającej energii nie jest tak istotna jak sam fakt jej stałego dopływu. Rozwinięciem hipotezy o analogiach występujących między rozwojem i konkurencją organizmów żywych i podmiotów gospodarczych jest zaprezentowanie podobieństw występujących między sposobem podejmowania decyzji w przypadku pojedynczego człowieka i spółki. Zgodnie z badaniami D. Kahnemana i D. Golemana, oprócz myślenia analitycznego równie duże znaczenie ma „myślenie szybkie” (podświadome), natomiast inteligencja emocjonalna EQ jest przynajmniej tak samo ważna, o ile nie bardziej istotna od inteligencji logiczno-matematycznej IQ.

 

Klasyczne teorie ekonomiczne, a realia rynkowe

 

Klasyczne teorie ekonomiczne często nie radzą sobie z opisem istniejących zjawisk gospodarczych. Klasyczne prawo popytu i podaży nie działa, gdy do głosu zaczynają dochodzić emocje, a niewidzialna ręka wolnego rynku i brak jakichkolwiek regulacji mogą czasami prowadzić do katastrofy, czego świat doświadczył podczas kryzysu 2008 roku. Efekty nadmiernego interwencjonizmu państwa obserwowaliśmy w ekstremalnych eksperymentach gospodarek komunistycznych. Mamy zatem, z jednej strony, zacinający się system wolnorynkowy, który zgodnie z założeniami powinien zawsze być efektywnym a z drugiej strony – próby sterowania procesem rynkowym z poziomu centralnego, kończące się mniejszą lub większą (zwykle) katastrofą. Ta sytuacja doprowadziła autora, za wieloma współczesnymi badaczami, do konieczności nie tylko skupienia się na inteligencji logiczno-matematycznej IQ, która jest odpowiedzialna za racjonalizm rynków, ale też dostrzeżenia roli inteligencji emocjonalnej, której efektem jest wiele naszych decyzji.

 

Ekonomia behawioralna i ewolucyjna

 

Wybory i inwestycje dokonywane pod wpływem emocji nie zawsze są racjonalne i często odpowiadają za anomalie rynkowe. W czasach sprzed rewolucji technologicznej i internetowej dojście do stanu równowagi, z uwagi na niewielkie skutki błędnych decyzji i wolniejsze tempo zawieranych transakcji, było względnie łatwe. Dzień dzisiejszy charakteryzuje się niespotykaną dotąd skalą operacji dokonywanych często w ułamku sekundy. Rynek nigdy w historii nie stał przed takim wyzwaniem. Nie ma czasu na rozpoznanie skutków podjętej decyzji i ewentualnej korekty bądź likwidacji efektów, gdyż konkurencja wymaga natychmiastowej aktywności.

 

Stąd oczywista wydaje się potrzeba zbadania zależności między inteligencją emocjonalną a inteligencją logiczno-matematyczną w świetle podejmowanych decyzji biznesowych. Zajmuje się tym ekonomia behawioralna. Z drugiej strony ekonomia ewolucyjna bada zmiany rynków i skuteczności różnych strategii w kontekście teorii ewolucji. Mimo, że obydwa podejścia – zarówno ekonomia ewolucyjna, jak i ekonomia behawioralna – czerpią swoją inspirację z natury i teorii ewolucji, to w znacznej mierze funkcjonują równolegle i jakby niezależnie od siebie. Ekonomia behawioralna – to analiza decyzji inwestycyjnych pojedynczego człowieka; ekonomia ewolucyjna – to analiza zmian całych rynków.

 

DNA firmy

 

W niniejszej pracy podjęto próbę stworzenia wspólnego mianownika dla obu tych podejść badawczych. Skonstruowanie modelu DNA firmy, zbudowanego na zasadzie analogii do DNA organizmów żywych, pozwoliło czerpać z teorii ewolucji i teorii gier. Analogie są zaskakujące i bardzo inspirujące. Skupiając się na ewolucyjnych zmianach zachodzących w firmach i korporacjach, autor próbuje wypełnić lukę pomiędzy badaniami dotyczącymi wyborów pojedynczego człowieka a ewolucją całych rynków. Stanowi to jedną z dwóch głównych hipotez pracy: tak jak w przypadku człowieka mamy do czynienia z inteligencją logiczno-analityczną oraz inteligencją emocjonalną i często ta druga odpowiada za podjęte przez nas wybory, to podobnie jest z na poziomie przedsiębiorstwa, które też cechuje się inteligencją emocjonalną i logiczno-analityczną. Starano się wykazać, że firmy pod wpływem inteligencji emocjonalnej (opisanej i zdefiniowanej przez autora pracy) podejmują wiele decyzji bez należytej analizy i rozwagi. Niektóre z nich są genialne, a inne nierozsądne, prowadzące do strat.

 

Model DNA Firmy – teoretyczne i praktyczne badanie zmian

 

Niniejsza monografia Model DNA Firmy jest w istocie łącznikiem pomiędzy ekonomią behawioralną (tłumaczącą przyczyny podejmowania decyzji przez pojedyncze osoby) a ekonomią ewolucyjną (badającą zmiany rynku i strategii z darwinowskiego punktu widzenia). Budowa zaprezentowanego w tej pracy modelu DNA firmy oraz genotypu firmy pozwala na teoretyczne i praktyczne badania zmian, jakie zachodzą w przedsiębiorstwie, przy wykorzystaniu dobrze już znanych metod analizy mutacji genów żywych komórek. Mutacje organizmów żywych mogą być przypadkowe lub wymuszone. Podobnie jest z firmami, a wiele zmian dokonujących się wewnątrz przedsiębiorstwa jest efektem działania emocji i podświadomości zarządzających nim menedżerów. Ewolucja przedsiębiorstwa, stanowiąca następnie element ewolucji całego rynku, wykazuje zatem bardzo silną korelację z decyzjami pojedynczych osób na poziomie jednostki biznesowej, a to jest już domeną ekonomii behawioralnej.

 

Modyfikacja głównej tezy Miltona Friedmana

 

Druga ważna część tej pracy to próba modyfikacji głównej tezy Miltona Friedmana o efektywności rynków. Z uwagi na specyfikę budowy mózgu ludzkiego niektóre decyzje biznesowe są irracjonalne i jest to nieuniknione. W historii ekonomii do czasu, gdy skutki tych irracjonalnych decyzji miały ograniczony zasięg, naturalne siły wymuszające efektywność rynku miały czas na dokonanie korekty, a gospodarka – na powrót do efektywności. Problem pojawił się wraz z globalizacją i rozwojem nowych technologii. Wadliwy produkt czy usługa są obecnie implementowane w skali globalnej, a skutki ich wdrożenia są także globalne. Bezlitosna i stale wzrastająca konkurencja powoduje, że przedsiębiorcy nie mają czasu na programy pilotażowe.

 

W niniejszej pracy autor przytacza przykłady wielu takich implementacji. Wielcy teoretycy ekonomii nie przewidywali efektów globalizacji, która poza obniżką kosztów produkcji i likwidacją nędzy i ubóstwa w wielu regionach świata, prowadzi do kryzysów na niespotykaną skalę, znacznie łatwiej i szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Zatem w obecnej chwili teoria i praktyka nauk ekonomicznych powinny się skupić na wprowadzaniu na globalną skalę nowych produktów, konstruowaniu lepszych metod prognozowania lub też wprowadzeniu regulacji minimalizujących ryzyko destabilizacji rynków w szybko rozwijającym się świecie ekonomicznym.

 

Model DNA firmy – nie wystarczą tylko finanse, know-how, rentowność czy zdobyte udziały w rynku. Równie ważne są miękkie elementy, jak: poziom zatrudnionej kadry, motywacja, atmosfera i stosunki międzyludzkie w pracy.

 

Głównym celem niniejszej monografii Model DNA Firmy jest przedstawienie podwójnego charakteru każdego przedsiębiorstwa, wykazanie, iż do sprawnego funkcjonowania i rozwoju firmy nie wystarczą solidne podstawy finansowe, know-how, rentowność czy zdobyte udziały w rynku. Równie ważne są miękkie elementy, jak: poziom zatrudnionej kadry, motywacja, atmosfera i stosunki międzyludzkie w pracy. Nie ma w tym oczywiście nic odkrywczego, gdyż od dawna wiadomo o kluczowej roli kadry zarządzającej i personelu, lecz w tej pracy autor chciałby ściśle powiązać kwestie twardych elementów zarządzania związanych z przedsiębiorstwem (bilans, rachunek zysków i strat, cash flow, regulacje wewnętrzne i zewnętrzne związane z prowadzoną działalnością) z umiejętnościami miękkimi, które uwarunkowane są czynnikiem ludzkim.

 

Dlatego też po przeprowadzeniu analizy piśmiennictwa na temat dokonań ekonomii ewolucyjnej i behawioralnej w monografii zbudowany zostanie model DNA firmy pozwalający wymienione wcześniej elementy twarde i miękkie ująć w sposób charakterystyczny właśnie dla myślenia z perspektywy podejścia ewolucyjnego. Zbudowany model jest efektem wieloletnich obserwacji rynków finansowych, zachowań przedsiębiorstw. W pracy przedstawiono wyniki prowadzonych w tym obszarze badań służących do wypełnienia modelu DNA właściwymi cechami morfologicznymi, a także do jego walidacji w praktyce. Ponadto zamieszczono wiele skróconych studiów przypadków pozwalających na pełniejsze wyjaśnienie idei konstrukcji i funkcjonowania zbudowanego modelu.

 

W pracy wykorzystano charakterystyczne dla nauk społecznych wnioskowanie indukcyjne, ale także używane w ekonomii wnioskowanie dedukcyjne. W monografii Model DNA Firmy korzystano także z podejścia opartego na zasadach wnioskowania przez analogię.

 

Firma funkcjonuje podobnie jak ludzki umysł

 

Firma funkcjonuje podobnie jak ludzki umysł, dla którego jednakowo ważne są decyzje podjęte pod wpływem emocji i intuicji, jak i pod wpływem skomplikowanej analizy dostępnych informacji. W pracy postawiono hipotezę, iż wszelkie elementy przedsiębiorstwa ulegają ciągłym zmianom, próbując w jak najlepszy sposób dostosować się do zmieniających się warunków zewnętrznych. Charakter tych zmian jest bardzo podobny do zmian, jakie zachodzą na poziomie genetycznym w każdym żywym organizmie w procesie ewolucji.

 

Na potrzeby badania tego procesu zbudowano model DNA przedsiębiorstwa. Model, podobnie jak prawdziwe DNA organizmów żywych, ma dwie nitki (łańcuchy) genów. W zaprezentowanym modelu jeden łańcuch odpowiada za wszelkie informacje o firmie, które można opisać. W szczególności będą to dane biznesowe, finansowe oraz prawne. Drugi łańcuch DNA przedsiębiorstwa opisuje każdego pracownika, jego kompetencje, kwalifikacje, ale również wzajemne relacje między pracownikami. W modelu przyjęto, iż każdy zamknięty zestaw informacji o firmie (np. rachunek zysków i strat) odpowiada genowi z prawdziwego DNA. Podobnie każdy pracownik i każda relacja w drugim łańcuchu to też osobny gen. Takie modelowe geny przedsiębiorstwa ulegają ciągłym mutacjom, przyczyniając się do zwiększenia konkurencyjności firmy, lub jeśli są to mutacje niekorzystne, do zaniku i likwidacji przedsiębiorstwa.

 

Pierwsze trzy rozdziały monografii Model DNA Firmy stanowią podbudowę teoretyczną rozważań zawartych w kolejnych częściach pracy. Krótki zarys klasycznych teorii ekonomicznych zawarto w rozdziale pierwszym. Drugi rozdział przypomina podstawowe tezy i pojęcia związane z teorią ewolucji Karola Darwina. Trzeci rozdział przybliża współczesne osiągnięcia nauki mające związek z ekonomią ewolucyjną, behawioralną i finansami behawioralnymi oraz zawiera krytyczną dyskusję ich mocnych i słabych stron.

 

Brak spójności – główny problem współczesnych teorii ekonomicznych

 

Głównym problemem współczesnych teorii ekonomicznych jest brak spójności. Przykładowo, z jednej strony występuje dobrze rozpoznany i opisany mechanizm irracjonalnych decyzji podejmowanych przez pojedynczego człowieka pod wpływem emocji lub niepełnego dostępu do informacji – tymi zagadnieniami zajmuje się ekonomia behawioralna. Z drugiej strony natychmiast przenosimy to na poziom tendencji i wyborów rynkowych, pokazując ewolucję strategii i procesów decyzyjnych, co stanowi domenę ekonomii ewolucyjnej, bazującej w swych badaniach na analogiach z procesem ewolucji opisanym przez Darwina. Po drodze zostaje zgubiony bardzo istotny element, jakim jest przedsiębiorstwo, Co prawda niektórzy badacze ekonomii ewolucyjnej podejmują temat mechanizmów naturalnej selekcji na poziomie pojedynczej firmy lub branży, niemniej prace te nie obejmują zagadnienia istnienia zbiorowej świadomości i inteligencji emocjonalnej całej firmy i wpływu emocji na intuicyjne decyzje biznesowe całych zespołów menedżerskich. Zatem pomimo ewidentnych odniesień do natury zarówno w ekonomii behawioralnej, jak i w ekonomii ewolucyjnej, brak jest łącznika pomiędzy nimi.

 

Powyższe problemy stają się tym bardziej zasadne, iż skuteczność wypracowanych metod prognostycznych wydaje się być coraz mniejsza. Powodem tego jest fakt, że zawsze są one w mniejszym lub większym stopniu obarczone perspektywą przeszłości, są efektem ekstrapolacji historycznych trendów. Stawia to pod ogromnym znakiem zapytania jakość modeli ekonometrycznych i ich adekwatność w opisie współczesnych zjawisk i procesów gospodarczych. Ze względu na skalę ostatniego kryzysu finansowego 2008 roku z którego skutkami nie możemy się uporać do dnia dzisiejszego, i na to, że Wielki Kryzys lat 30. Ubiegłego wieku zakończyła II wojna światowa, pytania te nabierają dramatycznego wymiaru.

 

Natura i procesy ewolucji inspiracją do prognozowania i zarządzania gospodarką

 

Gdzie zatem szukać odpowiedzi na pytanie o poprawne metody prognozowania i zarządzania gospodarką oraz konkretnymi firmami? Inspirację może stanowić natura i procesy ewolucji. Ostatecznie człowiek też jest częścią i cała jego działalność, w tym aktywność gospodarcza, stanowi część natury. Zatem można zastanawiać się nad hipotezą, iż być może również prowadzenie biznesu podlega podobnym prawom, które opisują funkcjonowanie ekosystemu i jego części składowych. Pomysł adaptacji niektórych praw ewolucji i słownictwa z zakresu biologii nie jest nowy. W potocznym języku powszechne są zwroty takie jak DNA firmy czy konieczność adaptacji do zmieniających się warunków, a ekonomia behawioralna próbuje wytłumaczyć niektóre nasze decyzje inwestycyjne emocjami.

 

Autorski model DNA Firmy

 

Zaprezentowany w rozdziale czwartym autorski model DNA firmy pokazuje, jak poszczególne łańcuchy DNA zmieniają się w czasie, tworząc nowe mutacje, które mogą być korzystne lub niekorzystne dla dalszego przetrwania. Mając zbudowany taki model genetyczny firmy, można podjąć dyskusję na temat, jak zaadaptowana na potrzeby biznesu teoria Darwina sprawdza się w środowisku rynkowym. Ciekawie w tym kontekście wygląda dyskusja nad przewagą ewolucyjną dużych korporacji nad małymi podmiotami gospodarczymi. Korzystając z zaprezentowanego modelu DNA firmy, można łatwiej zrozumieć dlaczego zasada stabilności i racjonalności rynku nie zawsze działa, a irracjonalizm decyzji inwestycyjnych jest raczej często występującą zasadą niż wyjątkiem. Niniejsza monografia stara się wypełnić tę lukę i przedstawić możliwości wykorzystania wybranych elementów teorii ewolucji w budowaniu modelu funkcjonowania firmy.

 

Dalsza część pracy przybliża analogie dotyczące wyboru strategii walki o przetrwanie w świecie zwierząt i środowisku gospodarczym. Zaskakująca jest wielość punktów wspólnych. Zdumiewające jest, że mechanizmy zachowania powstałe w ciągu miliardów lat ewolucji obowiązują również w biznesie i próby ich ignorowania nieuchronnie prowadzą do klęski. Świat przyrody od zawsze znał i stosował zasadę dywersyfikacji ryzyka (zasada bet-hedging), współżycia w symbolizmie, korzystnego altruizmu czy dostosowania liczebności populacji do wielkości rynku (w przyrodzie: do ilości możliwego pożywienia na danym terenie).

 

W rozdziale piątym zaprezentowano przykłady pozytywnych i negatywnych mutacji, zwiększających lub zmniejszających szanse na przetrwanie, zgodnie zasadą swobodnego doboru w środowisku wolnej konkurencji rynkowej. W ten sposób wskazano na możliwości wykorzystania proponowanego modelu DNA firmy w zarządzaniu przedsiębiorstwami. Każda firma, chcąc zwiększać skalę działania, musi zmieniać swoje DNA, i wcześniej czy później albo zmieni się w korporację, albo nie przetrwa.

 

Teoria gier jest niezbędna do zrozumienia mechanizmów ewolucji w ekonomii i teorii nauk o zarządzaniu

 

Jak wspominano wcześniej, zastanawiając się nad mechanizmami ewolucji w ekonomii i teorii nauk o zarządzaniu, nie można pominąć osiągnieć teorii gier. Zawrotna kariera zastosowania teorii gier zarówno w ekonomii, jak i w teorii ewolucji może zaskakiwać, ale w istocie stanowi dedukcyjny dowód zachodzących procesów. Wiele badań potwierdza, że niektóre niezwykłe na pierwszy rzut oka zachowania zwierząt dają się wprost wyjaśnić jako stosowanie przez organizmy żywe rozwiązań teorii gier w praktyce(!). One po prostu, zgodnie z procesem naturalnej selekcji, zwiększają w ten sposób swoje szanse na przeżycie. Na podstawie teorii gier można nie tylko badać zachowania różnych zwierząt, co jest niezwykle interesujące z naszego punktu widzenia, ale poprzez analogie można tworzyć strategie działań firm i całych branż biznesowych.

 

Wykorzystanie tego, co natura stworzyła i sprawdziła w praktyce, może być bardzo cenne. Szeroko znana i komentowana strategia błękitnych oceanów przedstawiona w 2005 roku przez W.Ch. Kim oraz R. Mauborgne’a nie jest niczym innym jak wpuszczeniem drapieżnika na nowy teren, na którym nie ma wrogów naturalnych i jest pod dostatkiem pożywienia – z pewnością będzie się rozmnażał znakomicie. Podobnie w biznesie – świetnie sprawdza się strategia błękitnych oceanów. Wprowadzenie teorii gier oraz przykłady istniejących identycznych strategii decyzyjnych w naturze i środowisku biznesowym (omówionych z punktu widzenia teorii gier) stanowią treść rozdziału szóstego. Pokazane przykłady zastosowań teorii gier i analogie ze świata natury potwierdzają ewolucyjny charakter każdego przedsiębiorstwa.

 

Zamknięta w sześciu rozdziałach monografia zawiera autorski model DNA, który stanowi nowe narzędzie w badaniu przebiegu, kierunku i efektów postępujących mutacji poszczególnych elementów firmy. Ze względu chociażby na skalę ostatniego kryzysu finansowego, pokazany w tej monografii kierunek badań może znaleźć duże zastosowanie w pracach zmierzających do zwiększenia stabilności przedsiębiorstw.